26.04.2020 AEROBY Pierwszy raz w tym sezonie odważyłam się na Gremlinie włączyć biegi a nie cardio. Wymyśliłam sobie, ze będę biegać co jakiś czas 5km, a co jakiś czas 60 minut. Zobaczymy - dzisiaj nie było źle, ale nawet jak próbowałam szybciej to nie widać tego w efektach.... I coś się Gremlinowi popsuło bo mi nie pokazał nic z parametrów biegu [...]
02.05.2020 TROCHĘ TEGO I OWEGO 3 noc z rzędu nieprzespana, nie wiem czemu... Cały dzień się snułam po domu. W końcu zabrałam sie za sprzątanie balkonu po ostatnich deszczach. Jak już nawycierałam sie talerzy i podłogi pod nimi i ustawiłam sobie sztangę - to szkoda było zostawiać Koszykarzowi. Wpadł MC do którego przez tydzień miałam wstręt po [...]
[...] hantlą 7kgx3 x10p pompki do stolika 8/8/5 unoszenie 5kg talerza przed sobą 3x10p bicek i tricek zabawa hantlami 7kg BRZUCH! - dead bug 2 x12, russian twist, brzuszki etc. - pierwszy raz od wirusa.... Cosik musiałam sobie w prawym barku przestawić podczas ostatnich wykroków z 10kg talerzem - delikatnie pobolewał przez tydzień, nie reagował na [...]
[...] spotkały to ani nie dało się oblecieć ani smyczek przeskoczyć - zatrzymać, poczekać aż pieski wymienią uprzejmości i dopiero dało się polecieć dalej... Wyszło ładne 8km, pierwszy raz poniżej godziny, bez umierania. Już wiem,ze strefy w Gremlinie muszę przerobić - przy 172 wcale nie umieram, nie ma sensu żeby ostatnia strefa zaczynała się od [...]
[...] będzie 10k i wreszcie spełnię swoje marzenia o "długim dystansie" (dla mnie bardzo to jak ultra). Głupi plan - bo się okazało, ze serca uspokoić nie umiem - zwolniłam po pierwszych 5km, a serducho nic - w ogóle poniżej 160 nie chciało, choćbym nie wiem jak wolno tuptała. Pewnie jak bym przeszła do marszu byłoby spoko - ale ja chciałam [...]
[...] czułam,ze tego mi brakowało! Cwiczenie na brzuch jest z gatunku tych love and hate. Strasznie chciałabym umieć tak jak Pan na filmiku, a doopa mi się kręci na boki. Ale pierwszy raz w życiu robiłam. Bziu - skoryguj te plecy jeśli możesz, please. Od razu widać ile tam jeszcze tłuszczyku siedzi... Miska - miałam falę głodu na obiedzie, ale [...]
[...] typu 3 kółka/marsz/2 kółka/marsz/1 kółko/marsz/100m/marsz/100m/marsz/100m/marsz...Nawet nie chciałam sobie głowy zawracać przyciskaniem lap. Przy sprintach poczułam pierwszy raz podczas biegania, ze mam mięśnie - czwórki coś robiły i to mi się podobało, mimo zadyszki. Później jeszcze zostałam i porobiłam off the record siłę biegową, [...]
23.06.2020 AEROBY Mało brakowało abym w ogóle z kanapy się nie ruszyła - czwórki po niedzielnych "sprintach" i wczorajszych śmiesznosiadach tak dawały mi się we znaki jak nigdy. Pierwszy raz taki typ zakwasu właśnie w 4kach czułam - w tyłku to i owszem -bywało - ale 4ki zawsze jakoś dobrze przechodziły. Rolowanie bolało jak cholera - zamiast [...]
25.06.2020 AEROBY Straszny dzień wczoraj... Mogłam w ogóle z domu nie wychodzić - ale mnie nosiło... Już jadąc na bieżnię miałam email z USA ze coś im z paczką od nas nawaliło. Ale nie sądziłam,ze będzie taka jazda. Nim ustaliłam co i jak to zdążyłam się rozgrzać i zacząć trening. Rozdzwonił sie telefon, SMSy, maile i zgłupiałam kompletnie. [...]
Kabo - jak dobiegłam to się akurat światło zmieniło i oni weszli ... pierwszy raz tak głupio trafiłam - teraz będę patrzeć pod tym katem jak będę tam dobiegać. No i tak przejęta byłam finiszem ze nie myślałam o tym co się dzieje dookoła .... Viki - jak ono naprawdę wyglada to jestem bardzo ciekawa. Koszykarz się broni przed robieniem za [...]
15.07.2020 drugi dzień nudy Rolowanie, rozciąganie, generalnie humor marny. Trochę fikania wyszło. Pierwszy raz chyba od lutego/marca wróciłam do stania na przedramionach. Odważyłam się stanąć przodem do ściany i po kilku kontrolowanych runięciach wyszła mi koślawa waga, ale całkiem stabilna! Może chociaż na tym polu jakiś postęp będzie. [...]
[...] (niestety sama tez zjadłam). Plan był - ciacho jak z Pizza Hut - no i faktycznie, wyszło bardzo smaczne - ale Matko - jakie to słodkie i tłuste było! Ale jakie kruche wyszło! Obiecałam że zrobię bez modyfikacji pro zdrowotnych pierwszy raz. Następne to juz przerobię pod jedzenie dla normalnych ludzi:) https://www.youtube.com/watch?v=wAVcexp5sp0
Night - robiłam na mleku 3,2 z butelki (chyba Mlekovita, ale nie pamiętam) i teraz pierwszy raz z worka. Kefiry za każdym razem miałam inne. Według mnie wyjdzie zawsze, mozesz zamiast kefirów użyć kwaśniej śmietany albo jogurtów. Różnie wychodzi czasowo, różna struktura, różna ilość - ale zawsze wychodzi. Ja na 1l mleka biore 2 małe kefiry, ale [...]
[...] wrócić i jakąś systematyczność i cel odnaleźć. Póki co jestem głęboko w lesie z wszystkim - w domu nerwowo, w robocie nerwowo - a na to jeszcze nakłada się chyba meno - pierwszy raz tak mi daje popalić. Powiem Wam, ze nawet żarcie nie pomaga - więc chyba trzeba przestać żreć:) Ogarnięcia szukam!!!!! Rozgrzewka porządna bo miałam nadzieję, [...]
[...] wrócić i jakąś systematyczność i cel odnaleźć. Póki co jestem głęboko w lesie z wszystkim - w domu nerwowo, w robocie nerwowo - a na to jeszcze nakłada się chyba meno - pierwszy raz tak mi daje popalić. Powiem Wam, ze nawet żarcie nie pomaga - więc chyba trzeba przestać żreć:) Ogarnięcia szukam!!!!! Rozgrzewka porządna bo miałam nadzieję, [...]
Nie wyobrażam sobie w tym zasnąć.... Dzisiaj robię offa. Jeszcze jak na złość, na dokładkę coś mnie podkusiło i pierwszy raz od 20 lat kupiłam puszkę z wątróbkami rybnymi i zjadłam. I umieram. Zalałam tequilą i chyba zaraz bedzie poprawka.
05.10.2020 AEROBY Dobra - obwieszczam triumf (jak na mnie) - pierwszy raz pobiegłam "w tlenie":) Myślałam, ze to będzie takie fajne miodzio - a jednak jakoś inaczej mechanika pracowała bo mi sie lewa łydka spięła i dokuczała cały czas. Czyli wolno to wcale nie bardziej przyjemnie... I kolejny wniosek - bieganie wzdłuż ulicy nie ma dla mnie sensu. [...]
[...] wychodzi... Dzisiaj się chciało, a człowiekowi nie szło.. Porozciągane, mostki, fikanie i nic co się nadaje do pokazania. Próby nadszpagatu - noga na kostce z przodu, pierwszy raz próbowałam. Jaja były- bo myślałam, ze sobie usiądę w szpagacie i schylę się do stopy, podłożę kosteczkę i siłą woli podniosę stopę, która z gracją ułoży sie na [...]
Ale Szatanica po rękach gryzie jak wpada w szał zabawy. Jak jest miła to potrafi nam uszy wylizywać - dzisiaj pierwszy raz wylizała tez terierowi. I była zdziwiona ze on nieufny - w ciągu dnia kilka razy w doope go hapnela w szale gonitwy...